Wydawało wam się, że jesteście dla siebie stworzeni – że każde z was nie widzi świata poza sobą, jednakże po jakimś czasie zauważacie, że jednak świat poza wami istnieje, przez co pojawiają się nieporozumienia, kłótnie a następnie rozstania… Jednakże żyć trzeba dalej – ale jak to zrobić?
Czas leczy rany – ale sam też nie da rady
Przez pewien okres czasu po rozpadzie związku albo nie będziesz w stanie normalnie egzystować, lub też po prostu będziesz się zachowywał/a jakby nic się nie stało, lecz nieważne jak na to zareagujesz to czas to coś, co jako świeżo upieczony ,,singiel” powinieneś sobie zapewnić. Szukanie następnej relacji na siłę tylko sprawi, że druga strona poczuje się zawiedziona, kiedy nie będziesz w stanie przestać porównywać ją do swojej byłej/byłego – i relacja po pewnym czasie się rozpadnie. W tym czasie najlepiej zająć się sobą, w końcu masz teraz mnóstwo wolnego czasu, czyż nie? Może masz gdzieś z tyłu głowy to hobby, które zawsze chciałeś rozwinąć? Bądź miejsce w które nie miałeś czasu jechać? To teraz na to masz czas!
Wyrzuć ze swojego życia wszystko, co z nim/nią związane
Niestety mamy dla ciebie dość przykrą wiadomość – aby pozbyć się myśli o byłej/byłym musisz się również pozbyć rzeczy po nim w przeciwnym wypadku ten przedmiot będzie ci przypominał o osobie, którą już nie kochasz. To tyczy się również i zdjęć, (tak, te seks fotki i erotyczne galerie które przygotował dla ciebie partner) oraz wszystkich mediów społecznościowych, wiadomo iż będzie to bardzo przykre, patrzeć na osobę która kiedyś sprawiała, że czuliśmy się szczęśliwi, jednakże innego wyboru raczej nie mamy, ponieważ szansa na to, że do siebie wrócicie, jest taka sama jak ta, że w przyszłym roku skończy się świat. Jednakże im szybciej pozbędziemy się tych zdjęć, tym lepiej będziemy się czuć, i tym szybciej będziemy w stanie pozbierać się i odbudować siebie na nowo.
A co jeśli czujesz się już gotowy/a na związek?
Jeśli nie daje ci spokoju to, że nie masz partnera (a chcesz go znowu mieć) to najlepszą opcją na uspokojenie tego natrętnego uczucia, jest zrobienie sobie prostego ,,testu” – czyli zadanie samemu sobie kilku pytań, na przykład takich jak :
- czy jestem w stanie się ,,otworzyć” na drugiego człowieka?
- czy nie będę udawać kogoś, kim nie jestem aby mój przyszły partner mnie polubił/a?
- czy czuję się na siłach żeby znowu komuś zaufać?
- czy czuję się atrakcyjny/a w swojej opinii?
Jeśli choć na jedno z tych pytań odpowiedź brzmiała ,,nie” to radzimy na razie jeszcze popracować nad sobą.
